fot. Pixabay.com

Współcześnie nie ma żadnego leku, który doprowadziłby do skutecznego wyleczenia stwardnienia rozsianego, dlatego chorobę tę uważa się za nieuleczalną. Pomimo tego są dostępne różne leki, które mogą opóźnić postępowanie choroby, a także złagodzić skutki rzutów oraz inne objawy SM. Jak wygląda leczenie rzutu w stwardnieniu rozsianym? Na czym polega leczenie różnych postaci stwardnienia rozsianego?

Leczenie rzutu w stwardnieniu rozsianym

W leczeniu rzutu stwardnienia rozsianego najważniejsze zastosowanie mają glikokortykosteroidy. Działanie tych leków polega na tym, że mają one ograniczyć proces zapalny, a także mają doprowadzić do zmniejszenia uwalniania cytokin prozapalnych oraz mają ograniczyć wewnątrzpłynową syntezę IgG, a do tego ustabilizować przepuszczalność bariery krew-mózg. Jeśli poda się glikokortykosteroidy podczas rzutu SM, to może to spowodować szybsze ustępowanie objawów neurologicznych. Jednak nadal nie ma dowodów na to, jak te leki wpływają na naturalny przebieg choroby. W leczeniu rzutu glikokortykosteroidami można zastosować leczenie:

  • dożylne – podaje się metyloprednizolan,
  • doustne – podaje się prednizon albo prednizolon – takie leczenie stosuje się w łagodniejszych rzutach.

Kiedy chory zmaga się z ciężkim rzutem SM i nie widać u niego poprawy po leczeniu glikokortykosteroidami, to można zastosować plazmaferezę. Z kolei leczenie immunoglobulinami można rozważyć, gdy są przeciwwskazania do rozpoczęcia terapii konwencjonalnej, np. mogą to być choroby współistniejące, działania niepożądane oraz ciąża.

fot. Pixabay.com

Leczenie postaci rzutowo-remisyjnej stwardnienia rozsianego

Leki modyfikujące przebieg stwardnienia rozsianego można podzielić na:

  • leki pierwszego wyboru, czyli I linii (IFNß, a także GA, fumaran dimetylu oraz teryflunomid);
  • leki drugiego wyboru, czyli II linii (natalizumab, fingolimod, mitoksantron).

Leczenie zawsze rozpoczyna się od leków pierwszego wyboru, a leki z drugiej linii podaje się pacjentom, u których choroba będzie miała aktywny przebieg i to pomimo zastosowania leków pierwszej linii, a także u osób, u których od samego początku znaczna jest aktywność choroby. Leki te wyróżnia odmienny mechanizm działania, a także inna skuteczność kliniczna w hamowaniu postępu niepełnosprawności, ale przy równocześnie gorszym profilu bezpieczeństwa. Skuteczność takiego leczenia można ocenić na podstawie częstości występowania rzutów, a także postępu niepełnosprawności oraz aktywności choroby w badaniach neuroobrazowych.

Leczenie postaci wtórnie postępującej stwardnienia rozsianego

Po okresie występowania rzutów oraz remisji choroba zaczyna przechodzić w fazę wtórnie przewlekle postępującą. Występują tutaj nie tylko zmiany zwyrodnieniowe, ale także zmiany zapalne w obrębie kory, opon mózgowo-rdzeniowych, a także istoty białej. W tej postaci choroby zgodnie z zaleceniami FDA oraz EMA podaje się IFNß1b oraz IFNß1a s.c., a także mitoksantron. Leki te zaleca się stosować tylko w aktywnie wtórnie postępującej postaci SM. Zawsze także należy wziąć pod uwagę leczenie objawowe oraz rehabilitację w postaci choroby, która przebiega zarówno bez rzutów, jak i z rzutami.

Leczenie postaci pierwotnie postępującej stwardnienia rozsianego

Pierwotnie postępująca postać SM pojawia się u 10 – 15% osób chorych na tę chorobę. Ta postać zaczyna się dziesięć lat później, czyli około 40. roku życia niż postać rzutowo-remisyjna. Dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Przeprowadzono badania, w których w postaci pierwotnie postępującej stosowano leki immunosupresyjne, immunomodulacyjne, a także potencjalnie neuroprotekcyjne. Jednak te próby nie wykazały skuteczności klinicznej żadnego z tych przebadanych leków. Tylko w badaniach III fazy, które przeprowadzono w 2015 roku, udowodniono, że skuteczne jest leczenie okrelizumabem na opóźnienie progresji utrwalonej niepełnosprawności.

Z kolei badania z zastosowaniem rytuksymabu wykazały pozytywny wpływ tego leku na progresję tego leku niewydolności ruchowej wśród pacjentów z pierwotnie postępującym stwardnieniem rozsianym u osób poniżej 51. roku życia, a także z aktywnymi zmianami w MRI mózgowia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here