wino a odchudzanie

Wszelkie alkohole spożywane w dużych ilościach szkodzą zdrowiu! Pamiętamy i wiemy o tym wszyscy (choć nie wszyscy tego przestrzegamy). Ale jak się okazuje, niektóre pite z umiarem, mogą służyć pomocą, jak choćby przy zrzucaniu zbędnych kilogramów. Czy to możliwe? Przecież alkohole, szczególnie te słodkie (nalewki, likiery, a także whisky) są bardzo kaloryczne. Piwo także. To prawda, ale jest jeden rodzaj alkoholu, który jest małokaloryczny. Jakie mianowicie? Oczywiście mowa o winie, i najlepiej tym wytrawnym (słodkie i musujące odpada!). Wino a odchudzanie – co można w tej kwestii napisać?

Tak, to nie żaden żart. Wszystkie będące na diecie osoby powinny pić wino. Jest to bardzo wskazane. W szczególności białe, bo jest ono zdecydowanie najmniej kaloryczne – 150 ml zawiera bowiem tylko niecałe 100 kcal. Czerwone także będzie bardzo dobrym wyborem, bo również wspomoże nasz układ trawienny! Zawarty w czerwonym winie resweratrol wspomaga bowiem redukcję tkanki tłuszczowej. Jednak pamiętajmy oczywiście, aby pod uwagę brać jedynie wszelakie wina wytrawne, no i wypijać je nadal z odpowiednim umiarem, w niewielkich ilościach.

Jeśli się do tych zasad dostosujemy i spożywać zaczniemy dopuszczalną ilość, to jest 6-7 kieliszków tygodniowo (raz dziennie do obiadu to idealny wybór), to z pewnością nasze zdrowie zdecydowanie na tym skorzysta! Co zresztą potwierdzi bardzo wielu ekspertów. Zgodzą się oni co do tego, że wino wytrawne z całą pewnością, co udowodniły liczne badania, ma w sobie tak zwane przeciwutleniacze, dzięki czemu wspomaga trawienie. Co więcej, prawdopodobnie może zawierać również substancje zapobiegające odkładaniu się tłuszczu w organizmie. Teraz już wiadomo, że nie kłamali nas znajomi, przekonując o zdrowotnym działaniu wina. Jest ono zdecydowanie więc sprzymierzeńcem w diecie odchudzającej. Lampka wina wypita przez nas wieczorową porą zapobiega sięganiu po nocne przekąski. Ale regularne spożywanie zbyt dużych ilości zaburza jednak metabolizm. Pamiętajmy o tym!

Wino – sprzymierzeniec diety odchudzającej!?

Pół butelki wina zawiera tyle samo kalorii co 3 kawałki ciasta. Jeżeli więc zrezygnujemy ze słodyczy np. na rzecz jednej lampki wina dziennie, mamy szansę wówczas spalić więcej kalorii. Był nawet pewien przeprowadzony na szczurach eksperyment, a polega o na tym tym, że szczury pojono najpierw winem, a następnie wodą. I co się okazało, jakie były wyniki? Mianowicie ostatecznie wykazano, że wino ma magiczne właściwości, które zmniejszały gryzoniom komórki tłuszczowe. Czy teraz już wierzycie, że stwierdzenie wino a odchudzanie to nie jest przypadkowe?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here